Ostra krytyka! Popularny trener wyśmiewa się z problemów finansowych Maryli Rodowicz. "Czas zejść na ziemię" Film stał się hitem sieci. Data utworzenia: 31 sierpnia 2022, 14:09. Maryla
Ludzi online: 4027, w tym 83 zalogowanych użytkowników i 3944 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.Podopieczni trener Arkadiusza Miłoszewskiego mogą pochwalić się za to zdobyciem Superpucharu. Mecz Śląska z Kingiem rozpocznie się o 17:30. Beniaminek powalczy o czwarte zwycięstwo
Magdalena Stępień odniosła się do słów, jakie wypowiedział na jej temat Dziki Trener. Chodzi o zbiórkę pieniędzy na leczenie jej dziecka. Magdalena Stępień utworzyła zbiórkę pieniędzy na leczenie jej dziecka Jakiś czas temu media obiegła informacja o tym, że syn Magdaleny Stępień, Oliwier, choruje na nowotwór. Kobieta postanowiła więc poprosić swoich widzów o pomoc finansową na jego leczenie. W krótkim czasie udało się uzbierać aż 350 tysięcy złotych na leczenie małego Oliwiera w Izraelu. Magdalena nie kryła wdzięczności i wzruszenia. Szybko jednak okazało się, że zbiórka nie wzbudziła jedynie pozytywnych emocji, a na mamę Oliwie spadła także fala krytyki. Dziki Trener krytykuje Magdalenę Stępień Mężczyzna na swoim Instagramie nie krył oburzenia zbiórką na leczenie Oliwiera. Stwierdził, że nie wierzy, iż rodziców Oliwiera nie stać na leczenie synka. Dodał, że przeczą temu zagraniczne wakacje i chwalenie się nimi w mediach społecznościowych, a ojciec Oliwiera, piłkarz Jakub Rzeźniczak, nieźle zarabia w Wiśle Płock. O Magdalenie powiedział natomiast, iż "nie wygląda na osobę, która żyje za średnią krajową". To, co miał do powiedzenia na ten temat, znajdziecie w zapisanym InstaStories na jego Instagramie. Magdalena Stępień odpowiada na zarzuty W rozmowie z Pudelkiem Magdalena Stępień postanowiła, że odniesie się do krzywdzących ją słów Dzikiego Trenera. Wyznała, że tej trudnej dla niej chwili takie słowa są jeszcze bardziej bolesne. Muszę się skupić na dziecku, jestem mamą karmiącą piersią, a mój syn walczy o każdą minutę swojego życia. Potrzebuję pomocy, a nie publicznego linczu - zaczęła Magdalena. Nie jestem zamożną osobą, nie planowałam, że zostanę sama, a już na pewno nie przyszło mi do głowy, że mój syn tak ciężko zachoruje. To nie "zamieszanie", to atak na mnie i tak to odbieram, jeszcze mocniej, niż wszystkim się wydaje. Ja nie żyję z Kubą, nie chcę oceniać jego życiowych decyzji i też nie będę tego robić. Oskarżenia wobec mnie są bezpodstawne, dorzucono mi więcej bólu - powiedziała Magdalena w rozmowie z Pudelkiem. Odniosła się też do pomówień, jakoby miała otrzymywać ogromne alimenty i że dysponuje dużym majątkiem. (...) Dałam wszystko, co miałam. Wystawiłam ubrania na sprzedaż, wyjęłam wszystkie oszczędności, których nie było wiele. Ludzie piszą, żebym sprzedała mieszkanie i samochód. Gdybym miała, sprzedałabym wszystko bez zastanowienia (...). Nie pracuję, od kiedy urodził się Oliwierek, więc nie zarabiam. W ostatnich miesiącach żyłam z 3 tys. alimentów (...) - pożaliła się serwisowi. Chciałabym coś sprostować. Nie, nie posiadam apartamentu ani nie dostaję 7 tys. pln od Kuby miesięcznie. Nie, nie mam samochodu. Nigdy w moim życiu nie było za wiele pieniędzy. Nie mam zamożnej rodziny, jak to niektórzy opisują. Mieszkam z Oliwierem u mamy w jednym pokoju. Przed pandemią miałam stałą pracę, którą niestety straciłam właśnie przez lockdown - czytamy.
Powrót do listyWiadomości | wtorek, 18 września 2018 33-letni Tomek jeszcze niecałe dwa lata temu ważył prawie 200 kg. Miał problemy zdrowotne, psychiczne, trudności w poruszaniu się, a jego wiek metaboliczny wynosił 82 lata! Pewnego dnia poszedł po rozum do głowy i postanowił coś zrobić ze swoim życiem. Zdecydował się pójść na siłownię i zacząć dbać o nie do wiary, ale udało mu się zrzucić zbędne kilogramy i zostać trenerem personalnym! Po otyłości pozostał mu jednak nieestetyczny ślad - zwisająca skóra na brzuchu, z której to powodu zgłosił się do programu "Życie bez wstydu". Zobaczcie fragment!Cały 2. odcinek 6. sezonu "Życia bez wstydu" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:wtorek, 18 września, 13:30czwartek, 20 września, 16:10piątek, 21 września, 8:15 Komentarze (0)pokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dziki Trener wbrew obowiązującym w branży trendom, nie udostępnia metamorfoz swoich podopiecznych. Mimo to w Internecie można znaleźć wiele pochlebnych opinii potwierdzających jego kompetencje. Czy Dziki Trener ma dziewczynę? Trener zdecydował się na zachowanie prywatności w tematach dotyczących jego życia uczuciowego.
Proces redukcji mimo że nie jest skomplikowany, to jest trudny do przeżycia – lubimy jeść, a zwłaszcza rzeczy, które kalorii mają sporo. Dużo osób utrudnia sobie odchudzanie i szuka magicznych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów – np. poprzez detox sokowy czy dietę kapuścianą. Jest to oczywiście błędne koło, bo soków ani kapusty nie można jeść codziennie przez całe życie. Najczęściej takie diety sprawiają, że szybko wracamy do starych nawyków i ponowne tyjemy. Ludzie zapominają o tym, że tylko i wyłącznie deficyt kaloryczny spowoduje, że uda im się schudnąć. Wiele osób, mimo że o tym wie, to i tak nie umie się samemu zmotywować do trzymania się ustalonej liczby kalorii. Wtedy dobrze jest poradzić się kogoś, kto zdejmie nam z barków ciężar bilansowania posiłków – dostajesz rozpiskę, ważysz jedzenie, gotujesz i tyle. Jest to również super opcja dla ludzi, którzy nie wiedzą, od czego swoją przygodę z redukcją zacząć – nie każdy ma wiedzę dotyczącą żywienia. Jedną z osób, która oferuje diety oraz plany treningowe jest Dziki Trener – kto to? W poniższym artykule zebrałam wszystkie informacje o Dzikim trenerze – zapraszam do lektury 🙂Dziki trener – kto to?Dziki Trener – wiek, wzrost, jak się nazywa? Dziki Trener, czyli Michał Bodzioch – opinie Dziki Trener – plan treningowy – opinie Dziki Trener – dieta – opinie Dziki Trener – – opinie Dziki Trener – metamorfozy, przemianyDziki Trener – wykształcenie, informacje z Wikipedii Dziki trener i jego dziewczyna, a może żona? Gdzie mieszka Michał Bodzioch?Dziki trener – ojciec? Kim jest?Dziki trener – przykładowa dietaInstagramowi dietetycyDziki trener – kto to?Dziki trener, czyli facet, który nie rzuci Ci coachingowym tekstem w stylu: Możesz wszystko – sky is the limit, tylko raczej krzyknie, żebyś ruszył tyłek na trening, jeśli chcesz coś w swoim ciele zmienić. Dziki trener twardo stąpa po ziemi i nie rzuca mało znaczącymi frazesami, które nijak mają się do rzeczywistości – wielu osobom taki sposób komunikacji bardzo odpowiada. 89 zł za plan treningowy to uczciwa ma dwa portale: na którym możesz kupić rozpiskę oraz plan treningowy, oraz – zamówisz na niej catering dietetyczny od Dzikiego trenera. Opinii o jego usługach jest całkiem sporo. W ostatnim czasie jest o nim bardzo głośno. Ludzie, którzy rozważają zakup, któregoś z jego produktów (jadłospisu, treningu, cateringu) tworzą na forach wątki takie jak: Dziki trener dieta – opinie, – opinie, Dziki trener metamorfozy i przemiany, Dziki Trener – kto to? Dziki Trener i jego dziewczyna, a może żona?, Dziki trener – kto to? Życiorys: Jakie ma wykształcenie? Jak się nazywa? Ludzie są ciekawi nie tylko jego oferty, ale również życia prywatnego – mężczyzna na swoim fejsie całkiem sporo się udziela i na wiele tematów ma kontrowersyjne zdanie. Inne niż spora część społeczeństwa zdanie w połączeniu ze sposobem komunikacji (przekonaj się sam/a o co chodzi z tym specyficznym sposobem wypowiadania się :D) sprawia, że ludzie są ciekawi Dzikiego trenera i googlują go w sieci – dokładnie jak Ty teraz 🙂Dziki Trener – wiek, wzrost, jak się nazywa? Duża część fanów Dzikiego trenera szuka o nim informacji takich jak: wiek, wzrost, czy jak się nazywa mężczyzna naprawdę. Otóż Dziki trener nazywa się Michał Bodzioch. Ma 185 cm wzrostu. Jeśli chodzi o jego wiek, to w tym roku skończy 33 Trener, czyli Michał Bodzioch – opinie Jakie o Dzikim trenerze opinie znalazłam w Internecie? Oczywiście bardzo różnie. Z racji specyficznego podejścia, mężczyzna ma wielu zwolenników, ale również wrogów. Ludzie o Dzikim trenerze w opiniach piszą, że jest to naprawdę motywujący do działania facet, który jako jedyny ma na nich wpływ i sprawia, że chce im się działać. Wiele osób uważa, że jest on jednak Trener – plan treningowy – opinie Plany treningowe z opinie mają w większości bardzo dobre. Ludzie piszą, że treningi są męczące, ale przynoszą oczekiwane efekty. Oczywiście znajdą się osoby, które uważają, że Dziki trener nie zna się na trenowaniu. W jego życiorysie na jednej z jego stron przeczytałam, że mężczyzna od 10 lat związany jest z trenowaniem – taki staż sugeruje, że zna się na rzeczy. Dziki Trener – dieta – opinie Jakie od Dzikiego trenera diety opinie mają na forach? W większości są dobre – ludzie są na nich najedzeni, dietetycy zatrudniani w jego firmie nie należą do tych, którzy rozpiszą Ci dietę na 1000 kcal. Posiłki nie są monotonne i bez smaku – nie dostaniesz samego kurczaka z ryżem i brokułem 🙂Dziki Trener – – opinie O portalu Dzikiego trenera ( opinie są również raczej pozytywne. Część oczywiście hejtuje jego osobę, jednak myślę, że jest to bardziej związane z jego osobowością, stylem wypowiadania się, a nie z jego Liczy się doświadczenie!Dziki Trener – metamorfozy, przemianyCo ciekawe Dziki trener metamorfoz nie udostępnia. Większość trenerów i osób, które mają firmy oferujące plany dietetyczne, udostępnia przemiany swoich podopiecznych. Jest to dość nietypowe, bo jakby nie patrzeć, osoby, które dużo schudły lub ładnie wyrzeźbiły ciało, są żywymi wizytówkami trenerów i dietetyków. Jest to główny zarzut do Dzikiego Trener – wykształcenie, informacje z Wikipedii Jakie wykształcenie ma Dziki Trener? Wikipedia Ci nic o Dzikim trenerze nie powie, bo nikt jeszcze nie stworzył w bazie Wikipedii zakładki z życiorysem mężczyzny. O wykształceniu Michała Bodziocha nie znalazłam nic w Internecie. Jedynie to, że już od wielu lat związany jest ze sportem. Nie wiem, czy ma on wyższe wykształcenie dietetyczne, czy jest po jakiś kursach, czy nie. Moim zdaniem, aby oferować komuś usługę prowadzenia go dietetycznie, powinno się być dietetykiem po studiach – daj znać w komentarzu co Ty o tym myślisz. Jednak Dziki trener zatrudnia dietetyków, którzy rozpisują jadłospisy. Byłoby to nawet dość dziwne, gdyby to Dziki trener się tym zajmował. Jest on bardzo popularny i myślę, że musiałby siedzieć nad tym 24h na dobę. Dziki trener i jego dziewczyna, a może żona? Gdzie mieszka Michał Bodzioch?Dziki trener i jego dziewczyna, czyli temat, który ciekawi wiele fanek mężczyzna. Michał Bodzioch nie wspomina na swoich social mediach o swoim życiu miłosnym, dlatego nie wiemy, czy ma on dziewczynę lub żonę. Gdzie mieszka Dziki Trener? Najprawdopodobniej w Krakowie, jednak nie są to potwierdzone informacje. Możliwe, że podzieli się informacją gdzie mieszka, w którymś ze swoich przyszłych filmików na fejsie – nagrywa je dość trener – ojciec? Kim jest?Ojciec Dzikiego trenera prowadzi zajęcia wychowania fizycznego na Politechnice Krakowskiej. Mężczyzna jest także przewodniczącym sekcji trójboju siłowego na tej uczelni. Zapewne to właśnie ojciec przekazał synowi miłość do aktywności trener – przykładowa dietaNie ma w Internecie nigdzie przykładowej diety od Dzikiego trenera. Zawsze możesz napisać maila i zapytać o szczegóły współpracy. Na wyróżniono trzy pakiety: pierwszy z nich związany jest z wykupieniem samej diety. W cenie masz analizę żywieniową oraz kontakt z Dzikim trenerem. Opcja druga to sam plan treningowy, który obejmuje także kontakt z Dzikim. Trzecia, najbardziej rozbudowana ma w pakiecie: plan suplementacyjny, treningowy i żywieniowy. Dodatkowo: kontakt z Dzikim na live’ach na FB, kontakt prywatny (pewnie mailowy), wskazówki związane z nawadnianiem i analizę żywieniową. Wszystkie 3 opcje są obecnie na przecenie, dlatego jeśli zastanawiasz się nad wykupieniem którejś z nich, to poczytaj o szczegółach współpracy na Opinie o platformie i usługach są w większości pozytywne i naprawdę zachęcają do współpracy z Dzikim trenerem. Instagramowi dietetycyObecnie bardzo dużo osób z fit świata oferuje swoje usługi w sieci. Oczywiście wiele z nich nie ma wykształcenia dietetycznego, a mimo wszystko bierze się za rozpisywanie diet. To, co jemy, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i rozpisywanie komuś diety wiąże się z dużą odpowiedzialnością, dlatego sprawdzaj osoby, z których usług korzystasz. Dziki trener zatrudnia specjalistów, którzy bilansują posiłki, jednak nie jest to normą. Wiele instagramerek ogłasza się na swoich profilach, że układają diety, mimo że są tylko po weekendowym kursie, który dał im tytuł specjalisty żywienia. Niestety zawód dietetyka w Polsce nie jest regulowany, co oznacza, że osoba po takim szkoleniu może świadczyć usługi związane z żywieniem. Dziki trener na pewno wzbudza kontrowersje – ma swoich fanów i przeciwników. Na pewno nie głosi on żadnych szamańskich metod, nie próbuje wciskać swoim obserwatorom magicznych detoksów sokowych. Jego podejście wydaje się bardzo racjonalne. Opinie o jego usługach są zachęcające, szkoda tylko, że nie udostępnia on żadnych metamorfoz swoich podopiecznych. Możliwe, że ktoś oznaczył swoją przemianę z jego dietą i treningami na Instagramie, jednak mi się żadnego zdjęcia przed i po nie udało znaleźć. Daj znać co Ty myślisz o Dzikim trenerze – jego sposób komunikacji motywuje Cię do ćwiczeń i diety czy raczej odstrasza?Zobacz też:Artur Topolski – opinie. Negatywne czy pozytywne? Przykładowy jadłospisCzy można jeść jabłko na noc? Odchudzanie, redukcja z jabłkiem przed snem?Jakub NowakMiłośnik gry na gitarze, skończył studia ekonomiczne, lubi sprawdzać różnego rodzaju produkty w boju.
Jak zawsze krótko, dosadnie a jednocześnie humorystycznie przedstawiony temat. System edukacji mimo postępu czasu ciągle opiera się na programie: jak wyszkolić i wytresować pracownika czyt. niewolnika, a nie na tym jak poradzić sobie w życiu i jak post…Dziki Trener Sp. z – spółka Michała Bodziocha, twórcy znanej marki osobistej „Dziki Trener” – nabyła 1,5 mln akcji spółki mPay i w ramach umowy inwestycyjnej będzie prowadziła wspólne działania promocyjne. Michał Bodzioch zbudował markę osobistą jako charyzmatyczny trener personalny, zachęcając widzów do zdrowego stylu życia. Z czasem stał się także bezkompromisowym komentatorem otaczającej nas rzeczywistości. Wyrazisty styl komunikacji pomógł mu zgromadzić społeczność liczącą 3 mln obserwujących na Facebooku, Instagramie i YouTube. Jego posty docierają średnio do 5 mln odbiorców. W rankingu SoTrender (za rok 2020) uplasował się w pierwszej 10-tce najbardziej znanych osób w polskim Internecie na platformie Facebook, a w kategorii zaangażowania odbiorców na drugim miejscu, tuż za Robertem Lewandowskim. Teraz będzie popularyzował wśród swoich fanów aplikację mPay – uwierzył w spółkę i produkt, zainwestował w akcje i jako akcjonariusz planuje aktywnie zaangażować się w rozwój firmy. – Zawsze chcę być fair w stosunku do moich odbiorców, dostarczać im najlepsze produkty. Nie interesuje mnie typowa reklama za pieniądze. Zdecydowałem się sam zainwestować w Spółkę, aby następnie jej pomóc zbudować rozpoznawalność z pozycji wspólnika – a nie wynajętej gadającej głowy. Co ważne, będę też mógł mieć wpływ na samą aplikację – mówi Dziki Trener, który będzie teraz popularyzował wśród swoich fanów aplikację mPay. – mPay, po okresie budowy nowych usług i funkcjonalności, chce docierać do coraz większej liczby klientów. Współpraca z Dzikim Trenerem zapewnia doskonałe zasięgi i wpisuje się też w nową strategię komunikacyjną, kNie ma w tym nic dziwnego, to powszechne w Europie rozwiązanie. Program Bezpieczny Kredyt 2 proc. jest dostępny dla osób, które nie mają i nigdy nie miały własnego mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do nich. Kredytobiorcy będą płacić ratę składającą się tylko z części kapitałowej oraz z odsetek w wysokości około 2
„Dzikie pszczoły” to znany i lubiany serial, emitowany na TVP Kobieta. Jest to grecki serial kostiumowy, opowiadający o losach rodziny Stamiris. Po śmierci nestora rodu, jego trzy córki muszą poradzić sobie z burzliwymi problemami codzienności. Co wydarzy się w 276. odcinku serialu? „Dzikie pszczoły” to serial emitowany na TVP Kobieta. Jest to grecki serial kostiumowy, przyglądający się losom trzech sióstr, które muszą nauczyć się wiązać koniec z końcem po nagłej i nieoczekiwanej śmierci ojca. Przede wszystkim – muszą stawić czoła przebiegłemu Doukasowi, który już zasadzić się na ich rodzinny majątek. Z jakimi jeszcze przeciwnościami losu będą musiały poradzić sobie bohaterki i co wydarzy się w najnowszym odcinku serialu „Dzikie pszczoły”?„Dzikie pszczoły”, odc. 276 – STRESZCZENIE. Co się wydarzy w nowym odcinku serialu "Dzikie pszczoły"? Kiedy będzie można obejrzeć nowy odcinek i o której godzinie? Streszczamy 276. odcinek serialu "Dzikie pszczoły" i przedstawiamy szczegółowe informacje dotyczące jego emisji. „Dzikie pszczoły”, odcinek 276 – STRESZCZENIEJak podaje portal IMDB streszczenie 276. odcinka serialu „Dzikie pszczoły” prezentuje się następująco:Drosso i Eleni boją się Doukasa. Tymczasem Mirsini martwi się o jego przyszłość. Pinelopi ma dość tej sytuacji i zamierza opuścić Diafani. Spółdzielnia jest trawiona pożarem, który niespodziewanie wybuchł. Rolnicy walczą z ogniem, ale żywioł trudno okiełznać. Lambros uważa, że doszło do podpalenia. Próbuje ustalić sprawcę niegodziwego czynu.„Dzikie pszczoły” – gdzie i kiedy oglądać?Kolejne odcinki serialu „Dzikie pszczoły” będą emitowane na antenie stacji TVP Kobieta od poniedziałku do piątku o godzinie Dotychczasowe odcinki, które wyświetlane były na antenie TVP1, dostępne są także na platformie streamingowej także: Nowe Horyzonty 2022: Filmy, które szczególnie polecamy [LISTA i ZDJĘCIA]Źródło: prasowe TVP
Wiedźmin 3: Dziki Gon (ang. The Witcher 3: Wild Hunt) – trzecia i ostatnia odsłona serii gier komputerowych Wiedźmin, opowiadającej historię Geralta z Rivii, studia CD Projekt RED. Historia gry toczy się po wydarzeniach z drugiej części. Fabuła skupia się głównie na dwóch wydarzeniach – inwazji Nilfgaardu na Północne Królestwa oraz misji Geralta, polegającej na pozbyciu
Julia Kuczyńska, znana też w sieci jako Maffashion, pokusiła się o krótki komentarz do zbiórki organizowanej przez Magdalenę Stępień na leczenie jej syna Oliwiera, który ma nowotwór. Influencerka, która ma na Instagramie ponad 1,4 mln obserwujących, odesłała fanów do nagrania Dzikiego Trenera. Przypomnijmy, Dziki Trener nagrał w sobotę wideo, w którym rozprawiał na temat zbiórki Magdaleny Stępień, zorganizowanej na leczenie jej syna Oliwiera. Mężczyzna nie mógł się nadziwić, jakim cudem influencerka nie ma pieniędzy i dlaczego jej były partner Jakub Rzeźniczak nie pożyczy potrzebnych środków np. od swoich bogatych kolegów. Stępień odpowiedziała najpierw w dosadny sposób na jego nagranie. Później dodała jednak kolejne oświadczenie, w którym napisała wprost, że nie rozumie, czym zasłużyła sobie na hejt i wyjaśniła swoją sytuację materialną. Maffashion odsyła do Dzikiego Trenera W sprawie wypowiedziała się teraz Julia Kuczyńska, influencerka, znana w sieci jako Maffashion. – Biedne dziecko. Ogromnie mi żal i jest mi przykro. Jak zawsze, kiedy niesprawiedliwie cierpi jakiś maluch – napisała na Instagramie. – Trzymam kciuki – dodała. Kuczyńska odniosła się również do zbiórki pieniędzy, którą zorganizowała Stępień. – Jeśli chodzi o samą zbiórkę – mam masę przemyśleń. I pozwólcie, że zachowam opinię dla siebie. Nie chcę głupich nagłówków – zapewniła. – W ostatnim tygodniu co czwarta wiadomość była prośbą o wsparcie zbiórki. Bardzo medialnej zbiórki. Odeślę was do Dzikiego Trenera – stwierdziła. Czytaj też:„Oszust z Tindera”. Piotr K. jest w „złym stanie psychicznym”. Wiemy, o co chodzi z nagraniem z karetki Galeria: Julia Kuczyńska, znana też jako Maffashion. Stylizacje influencerki
Grzmotomocni ( ang. The Thundermans, 2013-2018) – amerykański serial komediowy stworzony przez Jeda Spingarna i wyprodukowany przez Uptown Productions oraz Nickelodeon Productions. Odcinek pilotażowy miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych 14 października 2013 roku na amerykańskim Nickelodeon. Regularną emisję stacja Nickelodeon
Takie fotografie zawsze wzbudzają kontrowersje. Mirosław Okniński jednak niespecjalnie się tym przejmuje. Szkoleniowiec pochwalił się swoją zdobyczą z polowania. 06 Grudnia 2021, 18:51 Facebook / Na zdjęciu: Mirosław Okniński (w środku) Fame MMA 12. Mirosław Okniński krytykuje walkę Jacka Murańskiego z Arkadiuszem Tańculą Mirosław Okniński od dłuższego czasu nie ukrywa, że stał się wielkim miłośnikiem broni palnej. Okazuje się, że swoje strzeleckie umiejętności szlifuje nie tylko na strzelnicy, ale także w terenie. Słynny trener MMA został zaproszony na polowanie, które dla niego okazało się bardzo owocne. 52-latek pochwalił się na Facebooku, że udało mu się upolować dzika. Okniński na dowód wrzucił do sieci zdjęcie ze zmarłym zwierzęciem. Takie fotografie zawsze wzbudzają kontrowersje, ale dla tego szkoleniowca to nic WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem W środowisku sportowym już były wielkie afery w przypadku gwiazd, które są miłośnikami polowania. W tym roku było głośno o Zlatanie Ibrahimoviciu, który kilka lat temu upolował lwa. W jego przypadku jednak kontrowersje wywołał fakt, że zabrał do domu skórę, czaszkę i szczękę zwierzęcia, co było niezgodne z przepisami. Trener Kołeckiego w swoim stylu. "Nie cisnąłem Szostaka, bo bałem się..." >> "Kulturalnie i bez patologi". Znany trener chwali galę Najmana i uderza w Fame MMA >> WP SportoweFakty Sporty walki MMA SportowyBar Mirosław Okniński
Bodzioch przypomniał o wypadku syna Sylwii Peretti, celebrytki znanej z "Królowych życia". 24-latek i trzech jego kolegów zginęło w wypadku samochodowym przy Moście Dębnickim w Krakowie. Dziki Trener przypomniał, że celebrytka po śmierci dziecka zyskała 160 tys. obserwatorów na Instagramie.Dziki Trener jest trenerem personalnym, ale i blogerem. To właśnie ta druga dziedzina przyniosła mu ogromną sławę i rozpoznawalność (jego filmiki obejrzano już na YouTube niemal 100 mln razy). Jest w stanie, a przynajmniej tak mu się wydaje, wypowiadać się na dosłownie każdy temat. Teraz jest to wojna w Ukrainie, ale w ostatnim czasie był też samozwańczym ekspertem od pandemii, a także krytykował zbiórkę byłej partnerki piłkarza Jakuba takie akcje oraz sposób ekspresji w swoich moralizatorskich nagraniach, Dziki Trener stał się też bohaterem memów i powiedzonek. Kiedy tylko wybuchła wojna w Ukrainie, dużo osób pytało sarkastycznie: "Czy już Dziki Trener nagrał o tym film, bo nie wiem, co mam o tym myśleć?". W końcu się doczekali. Dziki Trener w końcu się wypowiedział o wojnie w Ukrainie. Jego filmik jest szkodliwy. Filmik zatytułowany "Ukraina" nie jest do końca o samej wojnie, bo chyba w tym wypadku nawet jego fanatycy mają wyrobione zdanie i wiedzą, co myśleć o Putinie. Obecną sytuację wykorzystał jednak do uargumentowania swoich twierdzeń o pandemii i szczepionkach. Już na samym wstępie przedstawia historię, która rzekomo przytrafiła mu się na lotnisku w Polsce po powrocie z kolejce do kontroli paszportowej stanęła kobieta "poowijana w takie chusty, ni hu, hu niewyglądająca w ogóle na Ukrainkę". Dziki Trener zauważył, że nie za bardzo mówiła po angielsku, rosyjsku, po polsku. "W ogóle nic nie mówiła" i pokazywała celnikom tylko na migi. Miała "dziwny paszport", a resztę dokumentów podobno zgubiła (to już jakimś cudem zrozumiał). Została zapytana o wizę, zaświadczenie o przyjęciu szczepionki lub test, że nie ma covid-19 i adres miejsca, w którym zamierza spędzić kwarantanne. Nie przedstawiła żadnej nic z tych rzeczy. W pewnym momencie zadzwonił do niej telefon, odebrała, ktoś jej coś przekazał jakieś informacje i nagle w łamanym "niemiecko-angielsko-arabskim" powiedziała, że ucieka z Ukrainy. I od razu została przepuszczona przez bramkę do naszego kraju bez żadnego był zdziwiony, bo on musiał wypełniać papiery i stojące obok małżeństwo Polaków, którzy mimo przyjęcia 3 dawek, i tak musiało udowadniać, że nie są zakażeni i będą musieli przejść kwarantannę. "Ogólnie jeden wielki problem, że Polacy wrócili do kraju. I ja wiem, że sytuacja jest wyjątkowo, ale i absolutnie nielogiczna" - stwierdził nawet jeśli taka sytuacja miała miejsce, choć przypomina te wszystkie bajki od siostry szwagra, która pracuje w szpitalu, to mógł być to jednostkowy przypadek. Dziki Trener jednak przełożył ją na wszystkich uchodźców uciekających z Ukrainy. Według niego nikogo z nich nie pytano o szczepienia. "Nie były potrzebne żadne kody QR, można było patrzenia na objawy, można śmiało, kaszleć, kichać. Nie trzeba było kwarantanny" - powiedział. Skąd ma takie informacje? Nie wiadomo, bo nie przedstawił źródeł, tylko po prostu tak musi być, bo widział na własne oczy jedną kobietę, która niby przeszła odprawę bez dokumentów. Filmik Dzikiego Trenera o Ukrainie może być szkodliwy dla uchodźców wojennych. To wszystko nie stoi mu na przeszkodzie, by całą sytuację z pandemią i uchodźcami wziąć jak zwykle na chłopski rozum. Mniej więcej przedstawił to tak: skoro pandemia jest taka groźna, to znaczy, że nie powinno się nikomu odpuszczać, a skoro odpuścili, to może jednak nie jest taka groźna. "Ta pandemia to jeszcze jest, czy już jej nie ma? Bo ja już nie wiem" - pytał zastanawia się też, jak nasze państwo i służba zdrowia, które do tej pory sobie kiepsko radziły z finansami i pandemią, teraz nagle są w stanie dawać 500+ uchodźcom i ich przyjmować w szpitalach. Pewnie każdy z nas miał podobne rozkminy, ale raczej wiemy, że sytuacja jest bardziej skomplikowana i są pewne priorytety. Do Polski przybyło ponad milion osób, ale przecież nie wszyscy trafili od razu do szpitali, więc na razie nie musimy się martwić, że dla Polaków zabraknie miejsc. Warte zauważenia jest to, że dokładnie tego samego argumentu, co Dziki Trener, używał w zeszłym tygodniu ruski troll podający się za "Kasię z Ząbek". wkrótce odczujemy skutki i pandemii i wojny przy kolejnych podwyżkach, ale to co, mamy teraz pozamykać granice przed uciekającymi kobietami z dziećmi? I czy na pewno to drugie aż tak bardzo przełoży na budżet? Z tego co ja np. widzę w mediach społecznościowych, to pomagają im głównie zwykli ludzie, oddolnie, a nie rządzący (choć oni też, ale chciałem pokazać, że nie można generalizować na podstawie wyłącznie własnych obserwacji). Nie jestem jednak ekspertem od socjologii i ekonomii, nie prowadziłem też badań i rozliczeń, więc nie będę tutaj teraz niczego sugerował jak niektóre "głosy rozsądku" z YouTube' nie wszystko da się przedstawić na chłopski rozum (oj, jak bardzo bym chciał, by tak się dało zrobić z np. mechaniką kwantową lub miłością) i każda okazja do dowalenia politykom jest spoko, ale dzisiaj nikt z nas nie powinien siać dodatkowego zamętu i teorii spiskowych, bo i tak robią to wspomniane ruskie trolle. To, o czym plecie Dziki Trener, może być też szkodliwe. Za chwilę z osób wspierających Ukraińców, niektórzy widzowie zaczną ich wyganiać z kraju, bo są lepiej traktowani niż niezaszczepieni komentarzach wielu internautów wychwala go jednak bezrefleksyjnie pod niebiosa. Jedyny pozytyw aspekt tego nagrania jest prowadzona przez Dzikiego Trenera zbiórka na fundację pomagającym dzieciom z białaczką. Internauci wpłacili już niemal 770 tys. złotych, co jest chwalebne, ale pokazuje też jak wielki wpływ na ludzi ma Dziki Trener, co jest z kolei smutne. I nie wiem, czy on sam zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy oglądają go tak po prostu, ale ma ogromną siłę przebicia. Dlatego powinien z większą uważnością i odpowiedzialnością nagrywać filmiki, w których przedstawia fakty, a nie anegdotki. Szczególnie że już wcześniej (w przypadku Rzeźniczaka) nie miał racji i mogło na tym ucierpieć dziecko. Dziki Trener do perfekcji opanował sztukę: nie znam się, ale się wypowiem. Dziki Trener mówi to, co ludzie chcą usłyszeć. I właśnie dlatego, dla zasady, ma taki autorytet. Rzeczy, które głosi, nikt nie powie w telewizji, dlatego też, w myśl tej logiki, są prawdziwymi faktami autentycznymi. Skoro media kłamią, to znaczy, że jak ktoś twierdzi coś innego niż politycy, naukowcy lub dziennikarze, ma rację i tyle. Ok, w niektórych przypadkach to się zgadza, ale denializm dosłownie wszystkich i wszystkiego, co w głównym nurcie, wyprowadzi nas na niebezpieczne pole paranoi i fake Trener - wojna w UkrainieNieważne, że influencer opowiada jakąś trudną do zweryfikowania i nawet uwierzenia bajkę. Naprawdę ktoś jest w stanie sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś jest przepuszczany na lotnisku bez dokumentów? Nieważne też, że nie ma żadnych kompetencji do wypowiadania się na każdy temat, ale to i tak robi. Słabo to wszystko świadczy o widzach, którzy swój światopogląd opierają na mądrościach randomowego kulturysty z internetu. Btw: tak, pandemia dalej jest. Może nie jest źle, jak w szczytowych momentach, ale każdego dnia w Polsce na covid-19 choruje (dziś ponad 5 tys. zakażeń) i umiera masa ludzi (ogólne statystyki). To, że teraz tematem numer jeden jest wojna w Ukrainie, powinno być oczywiste, ale to przecież od razu nie oznacza też, że koronawirus nagle magicznie zniknął. Parafrazując słynne powiedzonko: "wyłącz Dzikiego Trenera, włącz myślenie". Wiem, że łatwiej jest odpalić filmik na YouTube, ale mądrzejsze jest poszukiwanie i weryfikowanie informacji na własną rękę ze specjalistycznych źródeł i u kompetentniejszych ludzi. * Zdjęcie główne: screeny z Dziki Trener / YouTubePostacie. Ta strona to zalążek artykułu. Możesz pomóc Boku no Hero Academia Wiki rozbudowując ją! Ta strona zawiera listę wszystkich postaci pojawiających się w mandze i anime.
Na instagramowym profilu Magdaleny Stępień pojawiła się informacja, że zbiórka, którą zorganizowała modelka na leczenie swojego syna Oliwiera, została zablokowana. We wpisie czytamy, że stało się to za sprawą „bredni” opowiadanych przez Dzikiego Trenera. Przypomnijmy, Dziki Trener nagrał w sobotę wideo, w którym rozprawiał na temat zbiórki Magdaleny Stępień, zorganizowanej na leczenie jej syna Oliwiera. Mężczyzna nie mógł się nadziwić, jakim cudem influencerka nie ma pieniędzy i dlaczego jej były partner Jakub Rzeźniczak nie pożyczy potrzebnych środków np. od swoich bogatych kolegów. Stępień odpowiedziała najpierw w dosadny sposób na jego nagranie. Później dodała jednak kolejne oświadczenie, w którym napisała wprost, że nie rozumie, czym zasłużyła sobie na hejt i wyjaśniła swoją sytuację materialną. Zbiórka Magdaleny Stępień została zablokowana Na InstaStory Magdaleny Stępień pojawił się wpis jej koleżanki, który modelka podała dalej, więc wszystko wskazuje na to, że to, co pisze kobieta, jest prawdą. Jak czytamy zbiórka, którą zorganizowała na leczenie Oliwiera została zablokowana i teraz kobieta musi udowodnić, że jej dziecko jest chore. Autorka wpisu podaje, że do wszystkiego doprowadziły „brednie Dzikiego Trenera”. „Jak już chcesz wiedzieć panie najmądrzejszy to tatuś dziecka przez 24 godziny nie odpowiadał na wiadomości matki, że potrzebne są pieniądze na leczenie dziecka, skąd szybka decyzja o zakładaniu zbiórki” – pisze kobieta. „I teraz twoje tanie wypociny opóźniają czas ratowania chłopca” – stwierdza dalej. Wpis jest dość wulgarny, wiele razy kobieta wyzywa w nim Dzikiego Trenera. Czytaj też:Maffashion o „medialnej zbiórce” Stępień. Odesłała fanów do nagrania Dzikiego Trenera
dziki trener, co to jest? Definicja dziki trener. Na czym polega dziki trener? Co to znaczy? Co oznacza? Jak to działa?Dziki Trener Sp. z o.o. – spółka Michała Bodziocha, twórcy znanej marki osobistej „Dziki Trener” – nabyła 1,5 mln akcji spółki mPay S.A. i w ramach umowy inwestycyjnej będzie prowadziła wspólne działania promocyjne. Michał Bodzioch zbudował markę
Zbiórka na leczenie synka Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, odbiła się w sieci szerokim echem. Nie wszyscy jednak przyjeli ją ciepło. Pod artykułami związanymi ze zbiórką, można było zauważyć również komentarze z krytyką. Dziki Trener skomentował zbiórkę. „piłkarz Wisły Płock Jakub Rzeźniczak zarabia tam 45 tys. zł miesięcznie. Rocznie prawie 600 tys” Nie podlega dyskusji, że mały Oliwier zasługuje na pomoc. Tak zaczyna swój film Dziki Trener, by rozgraniczyć dwie sprawy. Mówi jednak o tym, że założenie takiej zbiórki przez sławnych ludzi, którzy mają znajomości i możliwości, nie jest do końca fair. Ojciec piłkarz, mający kumpli piłkarz, jeżdżących luksusowymi samochodami, którzy często są milionerami, nie wpadł na to, żeby od nich po prostu pożyczyć te pieniądze. Zastanawia się jednak jakim cudem, nie mają pieniędzy na leczenie: (…)A my się składajmy na ratowanie jego chorego dziecka, no bo przecież on na to nie ma. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wypada komuś zaglądać do kieszeni i nie interesuje mnie to, ile kto ma, ale jak widzę, gdy ktoś tak ostentacyjnie pokazuje na każdym kroku, ile on to nie ma pieniędzy: jachty, helikoptery, pierścionek z diamentem za 50 000 i ten sam człowiek nie ma żadnego problemu, że obcy ludzie składają się, żeby jego własny syn nie odszedł na tamten świat, to sorry, ale mi się grzeją styki Całe nagranie Dzikiego Trenera znajdziecie poniżej: Ojciec dziecka spędza wakacje na jachcie, lata helikopterem na NYC i kupuje pierścionki za 50 tys zł Swoim wystawnym życiem, rodzice chłopca chwalili się na instagramie. Teraz Rzeźniczak ma ustawione konto na prywatne, a z profilu Magdy jakiś czas temu zniknęły stare zdjęcia. To archiwalne zapisy można znaleźć w sieci. To właśnie na nich widać na jakim poziomie żyją. Markowe ubrania, drogi wózek i egzotyczne wycieczki. W Internecie można również znaleźć artykuły o spektakularnych zaręczynach Jakuba Rzeźniczaka z nową partnerką. Publikacje o wakacjach Magdaleny, które spędziła z synem na Malediwach. Dziki Trener wyraził swoje zdanie, które jasno mówi o tym, że rodzice chłopca mogliby zapłacić za leczenie sami. Nie podoba mu się, że zwykli ludzie, którzy żyją skromniej, mają wpłacać swoje pieniądze na ich zrzutkę. Twiedzi, że tego typu zbiórki nie są zakładane z potrzeby o przetrwanie, lecz z potrzeby utrzymania pewnego poziomu życia. Jak mówi, łatwiej jest wziąć pieniądze od kogoś, niż sprzedać swój samochód, czy mieszkanie. Magdalena Stępień skomentowała nagranie trenera. „Jeśli nie uzbieram tej kwoty i mój syn umrze, to pamiętaj, że to będzie między innymi twoja wina” Choć ogłoszenie zbiórki zostało ciepło odebrane przez fanów, to nastrój zmienił film trenera. Na profilu Magdy zaczęły pojawiać się komentarze z krytyką i bezpośrednimi pytaniami. Kobieta postanowiła odnieść się do sprawy w poście, który później został usunięty. Jego opis brzmiał następująco: „Dziki Trenerze, mam nadzieję, że po dzisiejszych swoich story jesteś z siebie bardzo dumny, usatysfakcjonowany, cieszysz się z tego, co opublikowałeś, nie znając w minimalnych procentach prawdy, jak było. Mam nadzieję, że jeśli nie uda mi się uzbierać kwoty przez twój hejt, który rozsiałeś na mnie. Jeśli nie uzbieram tej kwoty i mój syn umrze, to pamiętaj, że to będzie między innymi twoja wina, twoja. Bo wprowadzasz ludzi w błąd, nie znając prawdy. Tyle Ci powiem. Całuję cię mocno. Bądź zdrowy i szczęśliwy” – napisała Magda Z nieznanej przyczyny usunęła swoją odpowiedź. Wkrótce na jej instastories pojawiło się zdjęcie Oliwiera z podpisem: „Buziaki Dziki Trenerze. Dziękujemy za pomoc. Oliwierek. Mając tyle followersów, taki hejt! Bój się Boga” Magda obaliła mit o swoim bogactwie Po Na kolejnym stories pojawiło się bardziej oficjalne oświadczenie, w którym modelka odnosi się do argumentów mężczyzny. Tłumaczy, że nie posiada nieruchomości, a jej jedynym źródłem utrzymania są alimenty. Tłumaczy, że mieszka z matką, a podróże miały być jej ucieczką od złych wspomnień. „Chciałabym coś sprostować. Nie, nie posiadam apartamentu ani nie dostaje 7 tysięcy od Kuby miesięcznie. Nie, nie mam samochodu. Nigdy w moim życiu nie było za wiele pieniędzy. Nie mam zamożnej rodziny jak to niektórzy opisują. Mieszkam z Oliwierem u mamy w jednym pokoju. Przed pandemią miałam stałą pracę, którą straciłam właśnie przez lockdown. Po rozstaniu z ojcem mojego syna uciekłam w podróże. Nie mogłam sobie poradzić z tym wszystkim, co mnie spotkało.(…) Nigdy nie spodziewałam się, że będę zmuszona zakładać zbiórkę, by ratować życie naszego syna. Oszczędności, które mam są kroplą w morzy kwoty, która jest potrzeba, chociażby na sam przelot” Sprawa podzieliła opinię publiczną Nie ma wątpliwości, że sprawa wywołała ogromną dyskusję i podzieliła fanów. Z pewnością wpłynie na sposób odbierania zbiórek, które masowo powstają w Internecie.
140K views, 2.7K likes, 102 loves, 183 comments, 411 shares, Facebook Watch Videos from CALVIN SHOCK: DZIKI TRENER O MODZIE MĘSKIEJ #dzikitrener #dziki
i Dziki Trener miażdzy Antka Królikowskiego sylwiab 2022-04-04 19:10 Miliony Polaków śledzą w mediach społecznościowych profil Dzikiego Trenera, który często zabiera głos w sprawach nurtujących społeczeństwo. Nie da się ukryć, że obecnie media żyją kolejnym skandalem wywołanym przez Antka Królikowskiego. 33-latek pochwalił się organizacją walki sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Dziki Trener w najnowszym filmie ostro wypunktował Królikowskiego, a jego post bije rekordy popularności. Po takich słowach o sobie każdy normalny człowiek spaliłby się ze wstydu... Zobaczcie, co powiedział influencer. Antek Królikowski, od momentu strzelaniny w rodzinnym domu Joanny Opozdy, wciąż dostarcza nam kolejnych skandali. Tuż po tym 33-latek porzucił żonę, która była w zagrożonej ciąży i zwiał z jej sąsiadką - ambitną Izabelą. Dziki Trener krótko podsumował ostatnie skandale Antka. - To wszystko, co się dzieje ostatnio w życiu tego faceta, to jakaś jedna wielka abstrakcyjna historia - skwitował, po czym stwierdził, że nie ma nawet zamiaru dociekać, po czyjej stronie leży wina i komentować jego spraw prywatnych. Pochylił się jednak nad walką sobowtórów, która oburzyła opinię publiczną. Nie szczędził Królikowskiemu ostrych słów. - Niesamowity festiwal wycierania sobie mordy codziennie ginącymi ludźmi pod pretekstem pomocy w momencie, kiedy tak naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o próbę wybicia się na trwającej wojnie. Nie jestem w stanie pojąć, jak można robić rozrywkę na temacie, w obliczu, gdy codziennie giną dzieci i matki - mówi Dziki Trener. W dalszej części przeszedł do wydarzeń na Ukrainie w oczyszczonych z Rosjan i zrujnowanych miastach. Cały czas media donoszą o odkryciu kolejnych masowych grobów, które ukazują skalę bestialstwa rosyjskich wojsk. - Na Ukrainie ludzie teraz wyciągaj spod gruzów własnych sąsiadów, by ich teraz pochować przed blokiem. W Irpieniu dorosłe kobiety i młode dziewczyny zostały najpierw rozstrzelane, a potem rozjechane czołgami, a ty organizujesz coś takiego. Człowieku - powiedział influencer. Następnie zwrócił się bezpośrednio do Antka Królikowskiego. - Ty, żeś się chłopie tak odkleił, że ja nie mam jak tego skomentować. I powiem tak, że jeżeli ktoś w tym kraju myśli, że upadł na samo dno, to niech będzie gotowy, że od spodu zapuka Antoś Królikowski i zaprosi go na swoje widowisko. Są pewne granice, których się przekraczać nie powinno - skwitował Dziki Trener. Zgadzacie się z nim? Sonda Jesteś oburzony zachowaniem Królikowskiego? Teść strzelał do Antka Królikowskiego! Szokujące nagranie
Dziki (Karol Bernacki) po wyjściu z więzienia zostaje bramkarzem w nocnym klubie. Jego dziewczyna – Dagmara, jedną z pracujących w nim tancerek. Ambicja każe mu szukać lepszego życia i młody chłopak za wszelką cenę chce się wybić z nizin społecznych. Wzorem dla niego jest jego brat Igor (Sobota) – gangster stojący na czele
Dziki Trener skrytykował Magdę Stępień i Jakuba Rzeźniczaka za zbiórkę na leczenie syna. Influencer wątpi w deklarowany brak środków finansowych modelki i piłkarza, a zbiórkę określa "łapaniem ludzi grą na emocjach". Modelka nie czekała z odpowiedzią. Dziki Trener to cieszący się dużym uznaniem w sieci trener personalny i influencer. W social mediach obserwują go tysiące osób, które cenią jego szczerość i otwarte wypowiedzi w wielu kontrowersyjnych często tematach. Tylko na Instagramie mężczyzna ma blisko 600 tysięcy fanów. Jeden z niedawnych materiałów, jakie Dziki Trener opublikował w sieci, wywołał olbrzymie kontrowersje. Chodzi o niedawną zbiórkę, jaką zorganizowała Magdalena Stępień, by pokryć pierwsze koszty leczenia nowotworu jej Bodzioch, bo tak właśnie nazywa się Dziki Trener, podkreślił, że z całego serca trzyma kciuki za to, by leczenie syna Stępień i Rzeźniczaka się powiodło, jednak w swoim materiale chce zwrócić uwagę na niewłaściwe moralnie - w jego ocenie - zbieranie pieniędzy w sieci przez osoby, które do tej pory wręcz obnosiły się ze swoim statusem także: Magdalena Stępień dziękuje fanom za pomoc. Zebrała pieniądze na leczenie syna w siedem godzin Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak w ogniu krytyki: "Zbierają, by nie obniżać standardu swojego życia"W ubiegłym tygodniu Magdalena Stępień poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o uruchomieniu zbiorki na pokrycie wstępnych kosztów, związanych z transportem i badaniami małego Oliwiera w klinice w Izraelu. Cel zbiórki został określony na 350 tysięcy, które zebrane zostały w zaledwie 7 godzin. Jednocześnie modelka podkreśliła, że ani ona, ani ojciec dziecka - piłkarz Jakub Rzeźniczak - nie dysponują taką kwotą. Pod apelem Stępień pojawiło się mnóstwo komentarzy z pozytywnym odzewem, jednak w sieci nie brakowało także uwag sceptycznych. Wyrazicielem takich właśnie opinii został wspomniany Michał Bodzioch, znany jako Dziki swoim wideo influencer wyraża sceptycyzm, dotyczący rzekomo kiepskich warunków finansowych, które rodzicom Oliwiera uniemożliwiałyby pokrycie kosztów leczenia ich dziecka. Bodzioch powołuje się na zarobki Jakuba Rzeźniczaka, który zgodnie z przytaczanymi przez niego danymi, zarabia w swoim klubie około 45 tysięcy złotych miesiącznie - czyli blisko 600 tysięcy rocznie. Dziki Trener zauważa, że są to sumy, o jakich przeciętny Polak może pomarzyć. Dodaje też, że Rzeźniczak jest znanym piłkarzem i jego zarobki są na podobnym poziomie od dawna - co znaczy, iż ciężko posądzać go o brak oszczędności. Szczerze ubolewam nad takimi tematami, bo dla nich, dla ich rodziców i dla ich rodzin jest to coś niesamowicie strasznego i z całego serca mam nadzieję, że to dziecko wyzdrowieje - zaczyna Dziki Trener. Masa czytelników zastanawia się, jak to jest, że tacy ludzie nie mają na to, żeby swoje dziecko wysłać na leczenie za granicę - mówi dalej i przytacza słowa, w których Magda Stępień informuje, że skalkulowane koszty przekraczają możliwości finansowe jej i Rzeźniczaka. Zaznacza, że piłkarz, poza pieniędzmi z klubu, zarabia także na kontraktach z kilkoma znanymi markami, a Stępień niedawno rzuciła się w wir podróży - na przykład na Malediwy czy do jestem ciekaw, jak to jest, że taka osoba, która kreuje się w social mediach na kobietę sukcesu, z kontaktami (...), jest obecna w portalach plotkarskich, nagle nie ma nic, nie ma nikogo - koleżanki, celebrytki, gwiazdy, modelki nie były się w stanie złożyć, żeby pomóc? Jakieś to wszystko dziwne - mówi influencer. Zgadzam się, że na sprzedaż domu, samochodu, trzeba czasu, którego tutaj nie ma (...), ale czy w takim razie ojciec piłkarz, mający kumpli, którzy często są milionerami, nie wpadł na to, żeby po prostu od nich pożyczyć? - pyta dalej Dziki przypomina też niedawne zagraniczne eskapady Rzeźniczaka z najnowszą partnerką, podróże luksusowym jachtem, oświadczyny podczas lotu helikopterem nad Miami oraz pierścionek zaręczynowy, którego cena, zgodnie z informacjami, jakie pojawiały się w mediach, mogła wynosić nawet 50 tysięcy my się składamy na leczenie jego chorego dziecka, bo przecież on nie ma? - pyta Bodzioch. Nie zaglądam nikomu do kieszeni (...), życzę i Wam, i sobie, żebyśmy s*ali hajsem, ale jak widzę, że ktoś na każdym kroku ostentacyjnie pokazuje, ile to on ma pieniędzy (...), nie ma żadnego problemu z tym, że obcy ludzie składają się, by jego syn nie odszedł na tamten świat? - pyta gorzko trener. Problem wielu zbiórek jest taki, że w wielu przypadkach my nie płacimy tym ludziom za leczenie. Płacimy za to, by nie musieli sprzedawać nieruchomości, motocykli, biżuterii (...), za to, by nie musieli obniżać swojego poziomu życia - podsumowuje ludzie, którzy może nie mieli w swoim życiu okazji lecieć samolotem (...), to jak u nich ktoś zachoruje, to pomagają rodzina, sąsiedzi, ludzie się składają, sprzedają wszystko, co mają, żeby ta osoba jak najszybciej wyzdrowiała. Znani ludzie często wpadają na pomysł wykorzystania swojej popularności i zbierania na swoje sprawy dlatego, że łatwiej się korzysta z pieniędzy, które spadły z nieba (...). Trzymam kciuki, żeby leczenie się udało, ale trzymam też kciuki, żeby takie sytuacje nie miały miejsca - bo to nie zwykły Polak, który ledwo wiąże koniec z końcem, ma płacić za coś, za co gwiazdy, celebryci, bogaci sportowcy mogą zapłacić sobie sami. I łapanie ludzi grą na emocjach też nie jest w porządku - pointuje Dziki Stępień wydała oświadczenieMateriał Dzikiego Trenera wywołał prawdziwą burzę komentarzy. Doczekał się także odpowiedzi Magdy Stępień. W swoim oświadczeniu kobieta opisuje trudną sytuację, w jakiej żyje. Przyznała, że mieszka z synkiem u swojej mamy, a po rozstaniu z Rzeźniczakiem po prostu rzuciła się w wir podróży, bo te stały się odskocznią od trudnych wydarzeń osobistych. Jej jedynym dochodem są alimenty, jakie otrzymuje od posiadam apartamentu, ani nie dostaję siedmiu tysięcy od Kuby miesięcznie. Nie, nie mam samochodu (...). Przed pandemią miałam stałą pracę, którą straciłam przez lockdown. Nie mogłam sobie poradzić z tym wszystkim, co mnie spotkało. Przechodziłam bardzo ciężki okres, a podróże i "ucieczka" z Polski pozwalały mi chociaż na chwilę oderwać się od rzeczywistości - napisała szczegółowo opisała swoją sytuację finansową, jednocześnie w żaden sposób nie odniosła się do treści, dotyczących sytuacji ojca dziecka. fot.
Czy Dziki Trener ma dziewczynę? Michał Bodzioch nie dzieli się wieloma szczegółami z życia prywatnego. Nie wiadomo, czy obecnie pozostaje on w jakimś związku, nie są znane też jego wcześniejsze partnerki.Dziki Trener mówi wprost o tym, jak ostatnio świat stacza się po równi pochyłej. Jednak to się dzieje i kieruje w niewłaściwym kierunku. Autor mówi, że w Stanach Zjednoczonych w pewnym więzieniu kobieta zgwałciła kobietę. Jakby tego było mało, zgwałcona kobieta zaszła w ciążę. Jak to możliwe? Otóż, okazało się, że kobieta, która dokonała gwałtu to w istocie rzeczy mężczyzna, który twierdzi, że jest kobietą. Jednak placówka więzienia znalazła rozwiązanie tego problemu. Możliwa będzie aborcja dla zgwałconej kobiety, żeby ta nie musiała rodzić dziecka. Jakby tego było mało, w więzieniach dla kobiet w Kalifornii zaczęto rozdawać prezerwatywy. Rozumiecie to? W więzieniach dla kobiet będą rozdawane prezerwatywy. W Kalifornii weszła niedawno weszła ustawa, która zezwala na przydział cel w więzieniach dla osób transpłciowych, niebinarnych i interpłciowych w oparciu o tożsamość płciową, niezależnie od ich budowy anatomicznej. W dzisiejszym, nowoczesnym, postępowym świecie możesz być mężczyzną, który stwierdził, że jednak jest kobietą. Kiedy taki facet stwierdzi, że jest kobietą, wtedy może odbywać karę pozbawienia wolności w więzieniu dla kobiet. Czy to nie jest patologia? Czy świat stoczył się tak nisko?
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (wspomniany) Wiedźmin 3: Dziki Gon. GWINT: Wiedźmińska Gra Karciana. Dearg Ruadhri, znani też jako Czerwoni Jeźdźcy – elitarna jednostka konnicy Aen Elle przemieszczająca się między światami. W wielu z nich uważna jest za za mityczny orszak upiorów lub demonów zwany Dzikim Gonem .
Dziki Trener przeżywa teraz prawdziwe 5 minut sławy w plotkarskich mediach za sprawą skomentowania zrzutki Magdaleny Stępień. Kim jest Dziki i napakowany trener z Instagrama? Dziki Trener od dawna jest znany w internetowym światku. Tym razem portale wypisują o nim za sprawą afery z Magdaleną Stępień. Sportowiec skomentował hipokryzję dotyczącą zakładania zbiórki na chore dziecko Magdaleny i Jakuba Rzeźniczaka. Okazało się, że u synka eks-pary został zdiagnozowany nowotwór wątroby. Para od dawna nie jest ze sobą ze względu na lekkoduszne życie piłkarza, który ciągle zmienia kobiety i zarabia bardzo dobre pieniądze. Absurd internetowej zbiórki Magdaleny Stępień postanowił skomentować głośno Dziki Trener, znany z ciętego języka i dużej dawki ironii. Dziki Trener to jeden z bardziej znanych osobistości internetowych. Bezkompromisowo obnaża głupotę influencerów, motywuje do ćwiczeń, a także prowadzi własne biznesy. Jeden związany z ćwiczeniami i dietą, drugą związaną z płatnościami mobilnymi. Do sukcesu doszedł sam, nigdy nie pozyskiwał inwestorów i współpracował jedynie z najbardziej zaufanym kolegą. Dziki Trener w sobotę ( skomentował zrzutkę zorganizowaną przez Magdalenę Stępień na swojego chorego synka, którego ma z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Trenerowi nie spodobał się fakt, że bogaty piłkarz nie interesuje się swoim dzieckiem, a dla najnowszej narzeczonej kupił pierścionek zaręczynowy za 50 tysięcy. Mało tego, Dziki Trener zdenerwował się (w bardzo specyficzny dla siebie sposób), że matka chorego chłopca nie tak dawno wróciła z wycieczki na Malediwach i miesięcznego pobytu z Dubaju, a teraz prosi ludzi o wpłatę 350 tysięcy złotych na leczenie syna. Do akcji pomocy włączyła się nawet sama Anna Lewandowska, która znalazła klinikę w Izraelu. Magdalena Stępień ciężko znosi internetowe ataki, w tym też komentarz od Dzikiego Trenera. Postanowiła mu zatem odpowiedzieć w dosyć emocjonalny sposób. Magdalena dodatkowo oskarża Dzikiego Trenera, że wywołał w jej stronę wręcz lawinę hejtu i sobie z tym po prostu już nie radzi. Dziki Trener jest doskonale znany w internecie - wyrobił sobie silną markę osobistą. Niewiele jednak osób wie, jak naprawdę nazywa się Dziki Trener. Znaleźliśmy informację, że jego prawdziwe dane osobowe to Mateusz Bodzioch. Zgodnie z pseudonimem, Dziki Trener jest... trenerem. Zbudował zaufanie ludzi, którym tworzył plany dietetyczne i treningowe. Z tego co wiemy, dieta od Dzikiego Trenera jest indywidualnie dobrana do danej osoby, a komunikację ułatwia strona na której jest dostęp do diet, listy ćwiczeń i informacji o witaminach i suplementach, które można brać podczas diety. Jego wiedza dietetyczna opiera się o wykształcenie z zakresu biochemii. Współpracuje też z innymi dietetykami, którzy obsługują zainteresowanych klientów. Dziki Trener urodził się w 2 lipca 1989 roku, więc obecnie ma 33 lata. Mieszka na co dzień w Krakowie. Dziś mieszka w dużym apartamencie, choć jak zaczynał swoją ścieżkę kariery, mieszkał w bloku. Dziki Trener rzadko dodaje zdjęcia na Instagramie, ale za to częściej udziela się na Instastories. Filmiki wrzuca też na swojego Facebooka. Dziki Trener na Instagramie dostępny jest pod nazwą @dziki_trener. Zgromadził na platformie blisko 600 tysięcy obserwatorów. Czy Dziki Trener ma dziewczynę? Nie do końca wiadomo, ale możemy się domyślać, że tak. Mateusz nie lubi zbytnio chwalić się swoim życiem prywatnym, jednak na Instastories jego znajomych z wesela można było zauważyć śliczną dziewczynę przy jego boku. Jednak oficjalnego statusu związku nikt nie zna. Zobacz także: Magdalena Stępień tłumaczy się ze zbiórki pieniędzy Dramat dziecka Magdaleny Stępień. Na pomoc przyszła Lewandowska!
0 views, 0 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from CALVIN SHOCK: DZIKI TRENER TŁUMACZY DZISIEJSZY ŚWIAT #dzikitrener #dziki #dzisiejszyswiat
Popularyzacja różnego rodzaju form treningu sprzyja rozwijaniu się kanałów internetowych poświęconych właśnie tej tematyce. Wśród szczególnie wartych uwagi postaci jest kanał „Dziki Trener”. Działa on również na Instagramie, jednak to filmiki na YouTube w szczególności przysporzyły mu sławy. Choć prezentował on na nich zasady zdrowego żywienia, suplementacji oraz prowadzenia treningów personalnych, największą sławę zyskał paradoksalnie poprzez oryginalną formę komentowania różnych doniesień medialnych i społecznych. Kim jest Dziki Trener? FB/Dziki TrenerPopularyzacja różnego rodzaju form treningu sprzyja rozwijaniu się kanałów internetowych poświęconych właśnie tej tematyce. Wśród szczególnie wartych uwagi postaci jest kanał „Dziki Trener”. Działa on również na Instagramie, jednak to filmiki na YouTube w szczególności przysporzyły mu sławy. Choć prezentował on na nich zasady zdrowego żywienia, suplementacji oraz prowadzenia treningów personalnych, największą sławę zyskał paradoksalnie poprzez oryginalną formę komentowania różnych doniesień medialnych i społecznych. Kim jest Dziki Trener?Spis treściKim jest Dziki Trener?Dlaczego Dziki Trener zyskał tak na popularności?Zawrotna kariera na YouTube!Kontrowersje wzbudzane przez YouTuberaTo nie tylko kontrowersje!Dziki Trener podbił YouTube i Instagrama! Zobacz galerię! Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę Kim jest Dziki Trener?Michał Bodzioch, bo tak ma na imię Dziki Trener, urodził się w 1989 roku. Z zawodu zajmuje się sportami siłowymi, dietetyką oraz prowadzenie treningów personalnych. Dietetyką zajmuje się on już od ponad 12 lat, w tym od kilku poprzez aktywne działanie również w social Dziki Trener zyskał tak na popularności?Jedną z najważniejszych zalet oferty Dzikiego Trenera jest to, że w ofercie treningowej oraz dietetycznej przedstawia przede wszystkim indywidualne podejście do klienta, oraz kontakt osobisty z osobami wykupującymi jego pakiety. Nic więc dziwnego, że jego charyzmatyczne i profesjonalne podejście zaowocowało zadowolonymi klientami. Jednak nie każdy mógłby się tego spodziewać, gdyby skierował się pierwszym wrażeniem wyniesionym z jego kanału na YouTube. Dlaczego? Najbogatsi polscy sportowcy. Popek, Piątek, Świątek... Ile zarabiają?Justyna Święty-Ersetic z rekordem kraju. Kolejne medale naszych lekkoatletówKurek stanowczo zareagował na agresję RosjiZawrotna kariera na YouTube!Początku działalności YouTubera skupiała się przede wszystkim na udzielaniu niezwykle pomocnych rad dotyczących ćwiczeń. Z czasem jednak działalność Dzikiego Trenera wyraźnie rozszerzyła się na szersze pole, w którym zaczął on dzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat otaczającej nas rzeczywistości. Bez mała można powiedzieć, że to właśnie tego typu dłuższe i krótsze filmiki zrobiły największą furorę. Warto zaznaczyć, że kanał subskrybuje aż 675 tysięcy osób, co jest wynikiem niezwykle wysokim, jeśli spojrzymy na wyniki osiągane przez Ewę Chodakowską (283 tysiące subskrybentów). Z kolei filmiki Dzikiego Trenera zawsze mają co najmniej kilka tysięcy wyświetleń, choć nie brakuje przykładów, w których jego materiały przekroczyły ponad milion wyświetleń! Obecnie materiały pojawiają się zazwyczaj w formie InstaStories, czyli na Instagramie, gdzie Dziki Trener ma ponad 600 tysięcy obserwujących. Dopiero później są one sklejane i wrzucane na wzbudzane przez YouTuberaWraz z popularnością rodzi się naturalny problem w postaci wzbudzania kontrowersji. Jest to szczególnie zauważalne, jeśli ktoś komentuje sprawy obyczajowe, polityczne oraz społeczne. Nie inaczej jest w przypadku Dzikiego Trenera, którego najchętniej oglądane materiały dotyczyły protestów, obostrzeń, a także zbiórek na chore dzieci. Szczególne kontrowersje wzbudził materiał, w którym Michał Bodzioch skrytykował postawę piłkarza Jakuba Rzeźniczaka oraz matki jego dziecka Magdaleny Stępień, a także zbiórki rozpoczętej w celu sfinansowania leczenia ich dziecka. Filmik Dzikiego Trenera został skrytykowany przez dziennikarza sportowego, Krzysztofa Stanowskiego. PolecamyĆwiczenia na płaski brzuch. 5 ćwiczeń na brzuch dla początkującychKim jest Alina Kabajeva? Oto nieoficjalna Pierwsza Dama Rosji ZDJĘCIAZobacz, jak ćwiczy i propaguje sport Anna Lewandowska [ZDJĘCIA]Pochodzi z Rosji, wybrała Toruń. Kurakowa: – Jestem przeciwko wojnie!To nie tylko kontrowersje!Co sprawia, że Dziki Trener tworzy tak oryginalne materiały? Przede wszystkim forma ich prezentowania. Na materiałach filmowych jest on zwykle niezwykle stanowczy, krzykliwy, a także nie brakuje mu wulgarności. Wielu widzów jednak szeroko komentuje jego materiały, podkreślając to, że część z nich jest niezwykle motywująca, zachęcająca wręcz do działania i rozwijania Trener podbił YouTube i Instagrama! Zobacz galerię!Polecane ofertyMateriały promocyjne partneraNa ekranie pojawią się znani aktorzy. W sierpniu odbędzie się premiera komediodramatu „Czarna Owca”, za który odpowiada Aleksander Pietrzak. Na ekranie zobaczymy między innymi Arkadiusza Jakubika, Magdalenę Popławską i Kamila Szeptyckiego. „Czarna Owca” zapowiada się na ciepłą i wzruszającą historię, która poruszając
• poniedziałek, 14 marca 2022 18:24 Dziki Trener z eksperta od pandemii i szczepionek, stał się nowym ekspertem od pandemii, szczepionek i Ukrainy. Popularny youtuber w nowym filmiku opowiada o sytuacji, która mu się przytrafiła na lotnisku w Polsce. Na bramce przepuszczono kobietę bez dokumentów, bo powiedziała, że ucieka z Ukrainy. Nieprawdopodobna historia stała się dla niego pretekstem do głoszenia szurskich teorii o covid-19. Wideo obejrzało już ponad 800 tys. osób, które ślepo mu wierzą na słowo i wyznają religię „chłopskiego rozumu”. Dziki Trener jest trenerem personalnym, ale i blogerem. To właśnie ta druga dziedzina przyniosła mu ogromną sławę i rozpoznawalność (jego filmiki obejrzano już na YouTube niemal 100 mln razy). Jest w stanie, a przynajmniej tak mu się wydaje, wypowiadać się na dosłownie każdy temat. Teraz jest to wojna w Ukrainie, ale w ostatnim czasie był też samozwańczym ekspertem od pandemii, a także krytykował zbiórkę byłej partnerki piłkarza Jakuba Rzeźniczaka. W tym drugim przypadku oparł swoją narrację oczywiście na „chłopskim rozumie”, plotkarskich newsach i zdjęciach z Instagrama, które okazały się nie do końca prawdziwe. Przez odzew jego fanatyków i wywołane tym zamieszenia w mediach, zbiórka na leczenie chorego dziecka została na pewien moment zablokowana, a na matkę Magdalenę Stępień wylał się ogromny hejt. Przez takie akcje oraz sposób ekspresji w swoich moralizatorskich nagraniach, Dziki Trener stał się też bohaterem memów i powiedzonek. Kiedy tylko wybuchła wojna w Ukrainie, dużo osób pytało sarkastycznie: „Czy już Dziki Trener nagrał o tym film, bo nie wiem, co mam o tym myśleć?”. W końcu się doczekali. — grzegorz (@grzxgxrz) March 11, 2022 Dziki Trener o Ukrainie Dziki Trener w końcu się wypowiedział o wojnie w Ukrainie. Jego filmik jest szkodliwy. Filmik zatytułowany „Ukraina” nie jest do końca o samej wojnie, bo chyba w tym wypadku nawet jego fanatycy mają wyrobione zdanie i wiedzą, co myśleć o Putinie. Obecną sytuację wykorzystał jednak do uargumentowania swoich twierdzeń o pandemii i szczepionkach. Już na samym wstępie przedstawia historię, która rzekomo przytrafiła mu się na lotnisku w Polsce po powrocie z Turcji. W kolejce do kontroli paszportowej stanęła kobieta „poowijana w takie chusty, ni hu, hu niewyglądająca w ogóle na Ukrainkę”. Dziki Trener zauważył, że nie za bardzo mówiła po angielsku, rosyjsku, po polsku. „W ogóle nic nie mówiła” i pokazywała celnikom tylko na migi. Miała „dziwny paszport”, a resztę dokumentów podobno zgubiła (to już jakimś cudem zrozumiał). Została zapytana o wizę, zaświadczenie o przyjęciu szczepionki lub test, że nie ma covid-19 i adres miejsca, w którym zamierza spędzić kwarantanne. Nie przedstawiła żadnej nic z tych rzeczy. W pewnym momencie zadzwonił do niej telefon, odebrała, ktoś jej coś przekazał jakieś informacje i nagle w łamanym „niemiecko-angielsko-arabskim” powiedziała, że ucieka z Ukrainy. I od razu została przepuszczona przez bramkę do naszego kraju bez żadnego problemu. Dzień dobry Polsko, dzień dobry prezydencie @AndrzejDuda, ministrze @Kaminski_M_, panie @StZaryn i wszystkie służby. Jedno pytanko mam. Kiedy zamkniecie tego Pana? Ksywa "Dziki Trener", a guano, które tutaj widzicie pochodzi z filmiku, który obejrzało już 800 tys. osób na YT — BLACK (@BlackMcSnow) March 14, 2022 Influencer był zdziwiony, bo on musiał wypełniać papiery i stojące obok małżeństwo Polaków, którzy mimo przyjęcia 3 dawek, i tak musiało udowadniać, że nie są zakażeni i będą musieli przejść kwarantannę. „Ogólnie jeden wielki problem, że Polacy wrócili do kraju. I ja wiem, że sytuacja jest wyjątkowo, ale i absolutnie nielogiczna” – stwierdził Trener. I nawet jeśli taka sytuacja miała miejsce, choć przypomina te wszystkie bajki od siostry szwagra, która pracuje w szpitalu, to mógł być to jednostkowy przypadek. Dziki Trener jednak przełożył ją na wszystkich uchodźców uciekających z Ukrainy. Według niego nikogo z nich nie pytano o szczepienia. „Nie były potrzebne żadne kody QR, można było patrzenia na objawy, można śmiało, kaszleć, kichać. Nie trzeba było kwarantanny” – powiedział. Skąd ma takie informacje? Nie wiadomo, bo nie przedstawił źródeł, tylko po prostu tak musi być, bo widział na własne oczy jedną kobietę, która niby przeszła odprawę bez dokumentów. Filmik Dzikiego Trenera o Ukrainie może być szkodliwy dla uchodźców wojennych. To wszystko nie stoi mu na przeszkodzie, by całą sytuację z pandemią i uchodźcami wziąć jak zwykle na chłopski rozum. Mniej więcej przedstawił to tak: skoro pandemia jest taka groźna, to znaczy, że nie powinno się nikomu odpuszczać, a skoro odpuścili, to może jednak nie jest taka groźna. „Ta pandemia to jeszcze jest, czy już jej nie ma? Bo ja już nie wiem” – pytał szyderczo. Później zastanawia się też, jak nasze państwo i służba zdrowia, które do tej pory sobie kiepsko radziły z finansami i pandemią, teraz nagle są w stanie dawać 500+ uchodźcom i ich przyjmować w szpitalach. Pewnie każdy z nas miał podobne rozkminy, ale raczej wiemy, że sytuacja jest bardziej skomplikowana i są pewne priorytety. Do Polski przybyło ponad milion osób, ale przecież nie wszyscy trafili od razu do szpitali, więc na razie nie musimy się martwić, że dla Polaków zabraknie miejsc. Warte zauważenia jest to, że dokładnie tego samego argumentu, co Dziki Trener, używał w zeszłym tygodniu ruski troll podający się za „Kasię z Ząbek”. Ciekawe. Wszyscy wkrótce odczujemy skutki i pandemii i wojny przy kolejnych podwyżkach, ale to co, mamy teraz pozamykać granice przed uciekającymi kobietami z dziećmi? I czy na pewno to drugie aż tak bardzo przełoży na budżet? Z tego co ja np. widzę w mediach społecznościowych, to pomagają im głównie zwykli ludzie, oddolnie, a nie rządzący (choć oni też, ale chciałem pokazać, że nie można generalizować na podstawie wyłącznie własnych obserwacji). Nie jestem jednak ekspertem od socjologii i ekonomii, nie prowadziłem też badań i rozliczeń, więc nie będę tutaj teraz niczego sugerował jak niektóre „głosy rozsądku” z YouTube’a. Niestety nie wszystko da się przedstawić na chłopski rozum (oj, jak bardzo bym chciał, by tak się dało zrobić z np. mechaniką kwantową lub miłością) i każda okazja do dowalenia politykom jest spoko, ale dzisiaj nikt z nas nie powinien siać dodatkowego zamętu i teorii spiskowych, bo i tak robią to wspomniane ruskie trolle. To, o czym plecie Dziki Trener, może być też szkodliwe. Za chwilę z osób wspierających Ukraińców, niektórzy widzowie zaczną ich wyganiać z kraju, bo są lepiej traktowani niż niezaszczepieni Polacy. W komentarzach wielu internautów wychwala go jednak bezrefleksyjnie pod niebiosa. Jedyny pozytyw aspekt tego nagrania jest prowadzona przez Dzikiego Trenera zbiórka na fundację pomagającym dzieciom z białaczką. Internauci wpłacili już niemal 770 tys. złotych, co jest chwalebne, ale pokazuje też jak wielki wpływ na ludzi ma Dziki Trener, co jest z kolei smutne. I nie wiem, czy on sam zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy oglądają go tak po prostu, ale ma ogromną siłę przebicia. Dlatego powinien z większą uważnością i odpowiedzialnością nagrywać filmiki, w których przedstawia fakty, a nie anegdotki. Szczególnie że już wcześniej (w przypadku Rzeźniczaka) nie miał racji i mogło na tym ucierpieć dziecko. Dziki Trener do perfekcji opanował sztukę: nie znam się, ale się wypowiem. Dziki Trener mówi to, co ludzie chcą usłyszeć. I właśnie dlatego, dla zasady, ma taki autorytet. Rzeczy, które głosi, nikt nie powie w telewizji, dlatego też, w myśl tej logiki, są prawdziwymi faktami autentycznymi. Skoro media kłamią, to znaczy, że jak ktoś twierdzi coś innego niż politycy, naukowcy lub dziennikarze, ma rację i tyle. Ok, w niektórych przypadkach to się zgadza, ale denializm dosłownie wszystkich i wszystkiego, co w głównym nurcie, wyprowadzi nas na niebezpieczne pole paranoi i fake newsów. Dziki Trener – wojna w Ukrainie Nieważne, że influencer opowiada jakąś trudną do zweryfikowania i nawet uwierzenia bajkę. Naprawdę ktoś jest w stanie sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś jest przepuszczany na lotnisku bez dokumentów? Nieważne też, że nie ma żadnych kompetencji do wypowiadania się na każdy temat, ale to i tak robi. Słabo to wszystko świadczy o widzach, którzy swój światopogląd opierają na mądrościach randomowego kulturysty z internetu. Btw: tak, pandemia dalej jest. Może nie jest źle, jak w szczytowych momentach, ale każdego dnia w Polsce na covid-19 choruje (dziś ponad 5 tys. zakażeń) i umiera masa ludzi (ogólne statystyki). To, że teraz tematem numer jeden jest wojna w Ukrainie, powinno być oczywiste, ale to przecież od razu nie oznacza też, że koronawirus nagle magicznie zniknął. Parafrazując słynne powiedzonko: „wyłącz Dzikiego Trenera, włącz myślenie”. Wiem, że łatwiej jest odpalić filmik na YouTube, ale mądrzejsze jest poszukiwanie i weryfikowanie informacji na własną rękę ze specjalistycznych źródeł i u kompetentniejszych ludzi. * Zdjęcie główne: screeny z Dziki Trener / YouTube Dziki Trener drze się, co Polacy mają myśleć o Ukrainie. Jego filmik jest szkodliwy jak ruskie trolle Więcej
sty 2011–lip 20176 lat 7 mies. Warszawa, Odkryta 1A. -responsible for creating and fulfilling marketing and PR projects. -experience in building and leading sales team. -responsible for sales performance of a sales team. -couching and training of sales people with NLP 'practitioner' techniques. -taking part in procedures and processes creation.
399K views, 2.7K likes, 288 loves, 403 comments, 150 shares, Facebook Watch Videos from Dziki Trener: Tutaj rozpisuję Wasze plany treningowe i żywieniowe : WWW.TRENUJEMY.PL